wtorek, 7 sierpnia 2018

Kolejne dni & Valencia High School

5.08
Na nogach byłam już o 7:30 i od przyjazdu nie mam żadnego problemu ze zmianą czasu, serio. Mój organizm tak szybko się przystosował, że aż sama się dziwię, jak to możliwe, ale jednak. Niedzielne śniadanie trwało długo, bo nikomu się nigdzie nie śpieszyło. Hmama zrobiła pancakes, a htata gofry, do tego syrop klonowy i owoce. PY-CHO-TA! Cały czas jestem pod wrażeniem ile jedzą moi hbracia, każdy z nich nakłada sobie większe porcje niż my z Amy razem - spostrzeżenia jedynaczki, która nagle ma 3 rodzeństwa, w tym dwóch braci 😂
Po śniadaniu włożyłam sukienkę, bo śniadanie było pidżamowe i wszyscy wybraliśmy się do kościoła na 10:45. Moi hości są Baptystami, więc pojechaliśmy do Grace Baptist Church. Pierwszy raz byłam na mszy u Baptystów, ale podobało mi się i to bardzo. Jest zupełnie inna niż w moim kościele. Tam czytają urywki Biblii i omawiają je i każdy może coś powiedzieć i śpiewają bardzo wesołe piosenki, do których można się bujać i klaskać. Jest miło, każdy jest wesoły i uśmiechnięty, no zupełne przeciwieństwo. Po mszy oni chyba mówią nabożeństwo, a nie msza, wróciliśmy do domu, przebrałam się w wygodniejsze ubrania, trochę się pokręciłam, porozmawiałam z rodzicami na skypie i pojechaliśmy na obiad do hdziadków, którzy wrócili z jakiejś wycieczki. Są przemili, a hdziadek emerytowany wojskowy zagada każdego, a umie ciekawie opowiadać, a hbabcia najbardziej lubi dogryzać dla hdziaka 😂 Po obiedzie Matt odwiózł Amy i Tima do domu, a ja i hrodzice pojechaliśmy do Simi Valley, miasta oddalonego o 50 km, gdzie mieszka moja koordynatorka Kristine. Widziałyśmy się pierwszy raz, dotąd tylko mailowałyśmy i raz rozmawiałyśmy przez telefon podczas mojej drogi z lotniska do domu hostów. Do domu wróciliśmy około 7:00. Amy powiedziała, że wpadła Liv i zaprosiła nas na sleepover, więc się trochę podjarałam, bo to mój pierwszy sleepover w USA XD Wzięłam jeszcze prysznic, rzeczy i poszłyśmy do Liv. Liv ma piwnicę przerobioną na pokój filmowy/do gier, który jest wygłuszony, więc zrobiłyśmy sobie karaoke i do 1 w nocy wyłyśmy do naszych ulubionych teledysków, gdy już ochrypłyśmy, to rozłożyłyśmy się na wielkiej rogówce i włączyłyśmy film, nawet nie pamiętam jaki, bo zasnęłam po 2 min. Rano obudziłam się z Blu rozwalonym obok siebie - strasznie jedzie mu z pyska 😂

6.08
Wstałyśmy ok 9:00 zachrypnięte i głodne. Rodziców Liv już nie było, więc zjadłyśmy śniadanie, posprzątałyśmy na dole i z Amy poszłyśmy do domu. Gdy już się trochę ogarnęłyśmy, to pojechałyśmy połazić po sklepach. Kupiłam buty do biegania w jakimś sklepie sportowym, którego nazwy nie pamiętam, były na przecenie i kosztowały 35$ 😍 Mam zamiar zacząć biegać z Amy, ona biega 2-3 razy w tygodniu, no zobaczymy, jak to wyjdzie 😂 Czy tak, czy siak buty przydadzą mi się na zajęcia sportowe do szkoły. Poszłyśmy też do Starbucksa, gdzie spotkałyśmy znajomych Amy (nie pamiętam żadnego imienia masakra 😂), chłopaki postawili nam kawę i byli strasznie mili. Pogadałyśmy z nimi trochę i wróciłyśmy do domu. Bardzo się cieszę, że znam już kilka osób z mojej HS i w razie czego będę mogła do kogoś zagadać. Gdy htata wrócił z pracy zrobiliśmy bbq. Na ruszt poszły ziemniaki i kurczak, a do tego sałatka. Wszystko było gotowe akurat, gdy hmama wróciła z dyżuru. Wieczór spędziłam w domu, oglądając z Amy i Timem serial Riverdale i opychając się popcornem.

7.08
Wstałam wcześnie, ponieważ to pierwszy dzień Registration w mojej szkole. Około 9:00 pojechałyśmy, aby być w miarę pierwsze i na szczęście tak było, bo później to już była masa osób i pewnie nie wszyscy załapali się dziś, ale na szczęście są na to aż 4 dni. Do szkoły mam niecałe 2,5 km czyli jakieś 5 min samochodem. Hmama już wcześniej zapisała mnie do szkoły, więc nie miałam większych problemów.
Szkoła jest przeogromna! Serio! Chodzi tam ponad 3 tysiące uczniów*, więc wyobraźcie to sobie! Do większości klas wchodzi się od zewnątrz, a lunch je się na dworze pod takimi zadaszonymi wiatami. Tutaj macie link -klik!- do mapy campusu, jeśli ktoś jest ciekawy.

Jestem w seniorach! I  jest też duże prawdopodobieństwo, że otrzymam HSD! Wybrałam już classes, więc czekam teraz na 16 sierpnia, czyli na pierwszy dzień szkoły. Ze wszystkim związanym ze szkołą pomagała mi Amy. Ale może napiszę od początku, jak to wyglądało po kolei.

Najpierw poszłyśmy zrobić zdjęcia do ID, które co roku jest zmieniane, wypełniłyśmy formularze, a Amy dodatkowo musi wyrobić jeszcze jedno ID, które jest potrzebne do korzystania z parkingu  - odebrać mamy dzień przed początkiem szkoły. Później poszłam na spotkanie z counselorem. Rozmawialiśmy dość długo, jakieś 35 minut i dzięki jego podpowiedziom udało mi się wybrać przedmioty. Później poszłam do administracji, aby zobaczyć czy uda mi się na nie załapać. Niestety nie wszystko poszło tak, jak chciałam, ponieważ 2 z przedmiotów nie były już dostępne, ale udało mi się wziąć podobne.

Teraz chyba najciekawsze, czyli jakie przedmioty wybrałam? Jest ich 7 - przy czym ten 7 mam 2 razy w tygodniu.

1st Period - ENGLISH LANGUAGE AND COMPOSITION A z Mrs. Ford - rm 502
2nd Period - H ALG II/ TRIG A  z Mrs. Carey - rm 811
3rd Period - H HUMAN ANATOMY & PHYSIOLOGY A z Mr. Sanchez - rm 206
4th Period - AP US HIS A z Mr. Mc Kee - room 611
5th Period - SPANISH I A z Mrs. Hernandez-Foster - rm 937
6th Period - PE - AEROBICS z Mrs. Lopez – GYM
7th ROP (Regional Occupational Program) - FORENSICS & CRIME SCENE INVESTIGATION A - M/W 3:30-6:30 PM

W drugim semestrze będę miała podobnie, tylko na PE wybiorę Athletic Team. Z Amy i Liv będę miała wspólny 1st Period, z czego bardzo się cieszę, bo tego przedmiotu obawiam się najbardziej. Amy z dodatkowych przedmiotów wybrała Intro to Pharmacy i również ma je w poniedziałek i środę, ale kończy pół godziny później, więc będę musiała po prostu na nią poczekać.

A teraz mój komentarz do planu powyżej:
  1. Obawiam się, ponieważ będzie sporo czytania i pisania. Czytać lubię, więc ok, gorzej z esejami, no ale kiedyś trzeba się tego nauczyć 😂
  2. Chciałam samą Algebrę lub Algebrę dla seniorów, ale niestety nie dało rady, ten kurs jest ok, w sumie to nawet może lepiej, bo będzie urozmaicenia trochę.
  3. Tu w ogóle chciałam coś innego. W planach były: Biology lub Microbiology, lub Molecular Genetics, ale na oba ostatnie można pójść, jeśli zaliczy się Biology, a na samą Biology nie było już miejsc. W sumie to i tak się cieszę, bo z opisu przedmiotu to Human anatomy and physiology wygląda dość ciekawie.
  4. Do wyboru miała AP lub zwykłą, ale widziałam notatki z zeszłego roku Amy z AP, nie wyglądały strasznie, więc wzięłam tę.
  5. Zawsze chciałam uczyć się hiszpańskiego, ale w swojej szkole do wyboru miałam tylko angielski, niemiecki i rosyjski - uczyłam się ang i ros.
  6. Komentarza brak 😂
  7. YES! Udało się! Na tych zajęciach zależało mi najbardziej.
P.S. Muzycznie i artystycznie uzdolniona nie jestem, więc od początku wiedziałam, że raczej podobnych przedmiotów nie wezmę.

Wiem, że mój plan może wydawać się nieco ambitny, ale jest  powód, dla którego wybrałam wysoki poziom moich przedmiotów. Jeszcze przed przylotem rozmawiałam z wymieńcem, który mieszkał u mojej rodziny 2 lata temu i powiedział, żebym nie bała się brać tych zaawansowanych przedmiotów, ponieważ poziom w USA jest niższy niż w Europie i na pewno sobie poradzę, więc ambitna Ola zaszalała 😱😂 Na pewno zdam Wam relacje, jak mi idzie i czy to była dobra decyzja, czy nie.

Od razu mówię, że jestem naprawdę zachwycona i nie mogę się doczekać pierwszego dnia szkoły!

Wróciłyśmy dosłownie pół godziny temu, a ja od razu usiadłam, aby opisać wszystko na świeżo. Nie wiem, co będziemy robić później, choć przypuszczam, że się pakować, ponieważ jutro całą rodziną na 2 samochody jedziemy do drugich hdziadków, którzy mieszkają nad Oceanem. Mamy też odwiedzić Santa Barbara i wybrać się na hike w Los Padres National Forest ❤️ I'm very excited! Wracamy w niedzielę po południu, a w kolejnym tygodniu czekają mnie przygotowania i zakupy do szkoły, bo w czwartek już 1 dzień!

Pa!

*W SC jest co najmniej 7 HS, a mój jest największy, ma ok 3,200 uczniów 😱



Wjeżdżamy na teren kościoła

Mój zakup 😄

Pychota!


Gdy wychodziłyśmy ze szkoły

Blu

10 komentarzy:

  1. Jeny julek jak Ci zazdroszczę tego, że już poznałaś kogoś w swoim wieku! To super sprawa, bo zawsze masz się do kogo zwrócić o pomoc w szkole. Super masz te przedmioty w szkole, a ten ostatni? craaazy, jutro jadę do mojej szkoły i też chciałabym wziąć coś podobnego. Mega, że będziesz seniorem, ogolnie seriooo wszystko jest takie super i czekam na wiecej postów!! ♥️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko dzięki mojej cudownej hsis, bez niej na pewno byłoby mi dużo ciężej. Dzięki :* Trzymam kciuki za Twój plan lekcji!

      Usuń
  2. Fajne miałaś te pierwsze dni. Szkoła zapowiada się świetnie. Wygląda nieźle i według mnie z taką ilością uczniów może być ciekawie. ;D Super, że jesteś zadowolona z przedmiotów. Ta nadchodząca wycieczka brzmi tak genialnie 😍 Czekamy na więceeej ♡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ni wiem, jak ogarnę tyle osób, na pewno nawet nie poznam 2/3, wiadomo. Dzięki 😘

      Usuń
  3. Ale świetne przedmioty, chyba ten ostatni najbardziej oryginalny i najciekawszy haha a co do poziomu to koniecznie napisz potem jak bedziesz sobie radzić ale tez słyszałam ze nie ma co sie bac brać tych bardziej zaawansowanych

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, na tym ostatnim najbardziej mi zależało ;)

      Usuń
  4. Zazdroszczę tego ostatniego przedmiotu! 😍

    OdpowiedzUsuń
  5. Buty bardzo fajne się wydają :D i super masz tą ostatnią lekcję, tak ci zazdroszczę :c a ten piesek jest cuteee <3

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :*

Copyright © 2016 Olka w USA , Blogger