czwartek, 23 kwietnia 2020

Kwarantanna update cz.2

Kwarantanna update cz.2
Na dzień dzisiejszy liczba zachorowań w całych Stanach to ponad 842 tys. - co wygląda strasznie. Teraz porównanie NY do LA. NY - 147 297 zakażeń, 15 074 zgony. LA - 16 449 zarażeń, 732 zgony. Nawet biorąc pod uwagę to, że NY jest 2 razy większy, to i tak ta różnica jest kolosalna. W ogóle patrząc na mapę którą tworzy Uniwersytet Johns Hopkins, to wyraźnie widać, że zachodnia część Stanów, jest mniej dotknięta wirusem niż wschodnia. W sumie też dlatego, że jest tam więcej obszarów niezamieszkałych, jak pustynie czy tereny górskie, ale nawet większe miasta nie są tak bardzo dotknięte, jak te na wschodzie.

Co u mnie? Czemu rzadko się odzywam? Bo się uczę. Nie bardzo lubię taką naukę z książek, nie ma to jednak jak wykład, a chcę mieć jak najlepsze oceny, żeby móc się później starać o stypendium akademickie, kiedy już po college dostanę się na uniwerek. No i kiedy jesteśmy przy temacie uniwerku, to również rozglądam się za kontynuacją studiów, bo już na jesień będę musiała składać papiery do transferu. Swój plan na 4 semestry mam tak ułożony, żeby spełnić wymagania tutejszych uniwerków, ale szukam też w innych stanach, bo chcę zaaplikować też na kilka lepszych uczelni i może któraś uczelnia zaoferuje mi dobre stypendium. I nawet jeśli to nie będzie Kalifornia, to na 2 lata mogę się przenieść, no problem ;) W ogóle takie szukanie uczelni zajmuje długie godziny, bo jest ich tu masa i co druga oferuje kierunki z criminal justice. Myślę też nad podkierunkiem zwanym tu minor lub dodatkowym certyfikatem, który mogłabym zrobić w ramach kierunku. Skłaniam się w kierunku forensic lub criminal investigator, choć oba są ze sobą powiązane - napiszę o tym post ;)

A tak z życia, to od dwóch tygodni ćwiczę, bo brak ruchu zaczął mi doskwierać, więc teraz codziennie rano ćwiczę 40 minut, ale tak spokojnie, a 2 razy w tygodniu po południu robię sobie godzinne ćwiczenia, ale już bardziej wysiłkowe.
Byłam też na uczelni, ponieważ była akcja żywnościowa i razem z Gabem jako biedni studenci zgłosiliśmy się i otrzymaliśmy trochę jedzenia. Na zdjęciach poniżej zobaczycie, co było w takiej paczuszce.

Trzymajcie się zdrowo!






Copyright © 2016 Olka w USA , Blogger