wtorek, 21 lipca 2020

Road trip cz. 1

Road trip cz. 1
Hej!
Siedzę właśnie w samochodzie i zaczynam road trip z moim chłopakiem. Planowaliśmy dużo dłuższą wyprawę, przez 6 stanów, ale wirus pokrzyżował plany i zamiast Yellowstone będzie Nevada i okolica jeziora Tahoe, więc też świetnie. Przed nami prawie 800 km drogi. Będziemy się zmieniać. Trochę się boję, bo prawko mam zaledwie od 3 tygodni. Miałam zrobić je w lutym, jeszcze zanim zaczęłam drugi semestr, ale przełożyłam na później, a później wszystko pozamykali, więc musiałam czekać i, jak tylko otworzyli, to się zapisałam i zrobiłam. Myślę, że napiszę o tym osobny post, bo to ciekawa sprawa, jak tutaj prosto zdaje się egzamin.

A, tak mi się przypomniało. Zapraszam na mojego insta, świeżo założonego. Nazwę mojego konta znajdziecie po prawej stronie 👉

Wracając do road tripu. Z Santa Monica wyjechaliśmy około 9:00 i pojechaliśmy autostradą prosto na północ. W Palmdale zajechaliśmy do Starbucksa i pojechaliśmy dalej. Wybraliśmy tak trasę, żeby zobaczyć jak najwięcej, więc przejechaliśmy przez Red Rock Canyon Park. Tam są już takie pustynne klimaty czyli pomarańczowe skaliste góry. Na jedzenie zatrzymaliśmy się w Bishop, niedaleko granicy z Nevadą. Później już prosto bez postojów do Sparks, które leży zaraz obok Reno. Po drodze mijaliśmy przepiękne widoki, więc nawet nie próbowałam spać, bo żal byłoby cokolwiek ominąć. Cała nasza droga trwała ponad 10 godzin, więc na miejscu byliśmy przed 8:00 wieczorem. Byłam zmęczona, zadowolona z pięknych widoków i nieco przestraszona, bo właśnie miałam poznać rodziców mojego chłopaka. Okazało się jednak, że nie było tak strasznie, bo okazali się przemiłymi ludźmi ❤️️

Kończę ten post już w poniedziałek. Wieczorem długo siedzieliśmy za domem i rozmawialiśmy z rodzicami J, więc dziś też późno wstaliśmy. Spędzimy tu kilka dni, a później na kolejne jedziemy nad jezioro Tahoe.

Co do J. Oto krótka historia tego, jak się poznaliśmy. Było to pod koniec listopada. W moim college co jakiś czas odbywały się spotkania z przedstawicielami różnych zawodów związanymi oczywiście z danym kierunkiem. Nie trudno zgadnąć, że w moim przypadku to zawody w większości związane z wymiarem prawa, no i na jednym spotkaniu pojawił się J. Szybko wpadliśmy sobie w oko, bo po spotkaniu spytał, czy nie miałabym ochoty się z nim spotkać. Wymieniliśmy się numerami i po kilku dniach spotkaliśmy się na kawie, a że umówiliśmy się blisko plaży, to później poszliśmy na spacer. Tacy z nas romantycy xD No i tak od tamtej pory częściej lub rzadziej się spotykaliśmy, aż zostaliśmy już razem na dobre. To taka krótka historia naszego związku. Dziękuję, zapraszam na kolejny odcinek xD

Nevada
Okolice Santa Clarita


Antelope Valley


Red Rock Canyon State Park



Copyright © 2016 Olka w USA , Blogger