niedziela, 31 grudnia 2023

Update - grudzień 2023

Pomyślałam, że napiszę jeszcze przed końcem roku :D 
Ostatnie pół roku było dość spokojne, żyłam sobie swoim rytmem, jeździłam na zajęcia 2 razy w tygodniu i uczyłam się. Na magisterce jest inaczej, traktują nas już poważniej, do tego więcej osób jest starszych. Na licencjacie większość to były osoby do 23 roku życia, a tu jest sporo osób po 30-35, którzy po latach pracy postanowili podnieść swoje kwalifikacje. 

W tej połowie roku, były w sumie tylko dwa większe wydarzenia godne wspomnienia. Pierwsze to spełnione marzenie i koncert Metalliki pod koniec sierpnia, a drugie to trip na północ Kalifornii podczas mojej jesiennej przerwy na uczelni. Zahaczyliśmy o Palo Alto i odwiedziliśmy brata Jareda, zwiedziliśmy też Stanford University, który jest jednym z najlepszych Uniwersytetów na świecie. W zależności od rankingu, zawsze plasuje się w pierwszej 5. Kampus przepiękny, warty odwiedzenia. Dale pojechaliśmy też w okolice Napa i Sonomy. Trafiliśmy na piękną jesienną pogodę i delektowaliśmy się winem z tamtejszych winnic, a ta okolica słynie właśnie z nich. Gdzieś przeczytałam, że w Napa Valley jest ich około 400.

Skończyłam pierwszy semestr magisterki ze średnią 4.0 i mam teraz przerwę, aż do 22 stycznia. Myślimy z koleżankami o zrobieniu jakiegoś girls tripu, na kilka dni, ale co z tego wyjdzie, czas pokaże. 

W tym semestrze biorę 4 przedmioty. Jeden online, który będę miała we wtorki i czwartki rano. Nie dadzą się wyspać, ale tylko taki termin był dostępny. I jest to przedmiot - Substantive Criminal Law.
Resztę przedmiotów udało mi się ułożyć pod rząd i będę je miała w poniedziałki i środy, czyli tak, jak w semestrze jesiennym. Tylko, że tym razem zaczynam wcześniej, bo już o 9:30 i kończę ostatni przedmiot o 4:50.
Przedmioty będą takie:
1. Statistics for Criminal Justice
2. Criminal Justice Ethics, Values, and Diversity
3. Crime Analysis Technique 1: Social Network Analysis

Na koniec wszystkim, którzy tu jeszcze zaglądają życzę spokoju, pomyślności, dużo zdrowia i spełnienia marzeń! Trzymajcie się ciepło! :*

poniedziałek, 21 sierpnia 2023

Update - sierpień 2023

Ej! Dopiero, co był kwiecień, a tu już koniec wakacji i pora wracać na uczelnie. Wróciliśmy przed wczoraj z Polski, a jutro zaczynam semestr jesienny. Pierwszy na mojej magisterce. 
Będę miała 3 przedmioty w poniedziałek i środę. Odpowiada mi to, bo nie będę musiała dojeżdżać codziennie, ale za to te dni będą dość intensywne. Zaczynam o 11:00, ale pewnie z domu będę musiała wyjechać ze 3h wcześniej, żeby przebić się przez korki, a kończę 5:15 i to samo w drodze powrotnej, bo to czas dużego ruchu. 
Przedmioty na pierwszy semestr:
1. Criminal Justice System in Society
2. Criminological Theory
3. Serial Killers and Psychopaths: The Psychology of the Criminal Mind
Jeden przedmiot mam zaliczony, ponieważ miałam go podczas mojego kursu. Zawsze to mniej nauki i zaoszczędzonych parę dolarów.
Na magisterce za semestr płacę niecałe 4900$ i mam 3000$ stypendium. 

W Polsce spędziliśmy z Jaredem 12 dni. Zwiedziliśmy trochę Warszawy i Krakowa, oraz wybraliśmy się do Białki Tatrzańskiej. Następnym razem Mazury i morze ;) Nie jesteśmy podróżnikami nastawionymi na to, aby zobaczyć, jak najwięcej. Wolimy spokojne zwiedzanie, plus odpoczynek. Bardzo podobały mu się góry i Kraków. Warszawa mniej, ale wiadomo, była zburzona i odbudowywana. Wieliczkę i Oświęcim też planujemy kiedyś odwiedzić, ale to wypady na cały dzień, na które tym razem nie mieliśmy czasu. Byliśmy za to w Muzeum Powstania Warszawskiego. 
Arizona tym razem nie wypaliła, ale może uda się w listopadzie, jak będę miała tydzień wolny na przerwę jesienną. 

Z takich nowości, to już mam ostatnią. Przeprowadziliśmy się. Dom po babci Jareda był dla nas za duży, do tego przed domem mieliśmy spory ogród, a żadne z nas nie ma do tego zamiłowania, więc postanowiliśmy go sprzedać i kupić coś mniejszego. Nadal mamy 3 sypialnie, ale mniejsze i 2 łazienki zamiast 3. Do tego salon, kuchnia i jadalnia też są mniejsze i przytulniejsze. Tamten dom był piękny, ale jednak zbyt duży dla nas. Teraz mamy nieduży trawniczek z przodu i podjazd, a z tyłu mały basen i miejsce na stół, krzesła i leżaki. Tyle nam wystarczy. 
Zamieniliśmy też Sherman Oaks, czyli dzielnicę LA na miasto Calabasas. Mamy trochę dalej, ale mieszkają tu nasi znajomi i dzięki temu częściej się widujemy. 

Nadal trzyma mnie jetlag i nie śpię od 4:30.

wtorek, 18 kwietnia 2023

Update - kwiecień 2023

Kolejne miesiące za nami, czas szybko leci i został mi ostatni miesiąc studiów licencjackich. 13 maja kończę semestr, a do 20 mam finals. 22 zaś zakończenie studiów. Nie mogę uwierzyć, że już zleciały 4 lata i kończę je na kolejnej uczelni. 
W tym semestrze mam 3 przedmioty:
1. Criminal Justice Leadership / online
2. Civic Engagement in Criminal Justice
3. Special Problems in Criminal Justice

Na magisterkę się dostałam, cieszę się bardzo, jedyne, co mnie martwi to dojazdy. 60km przez całe LA, to będzie jakieś 2h jazdy w jedną stronę. LA to jedno z najbardziej zakorkowanych miast na świecie. Tego bardzo tu nie lubię. Ale postaram się brać też przedmioty online, żeby nie jeździć codziennie, jeśli się tak uda. 

Plany na wakacje. Ostatnio, jak coś planowałam, to nie wychodziło, a najlepsze były spontany. W tym roku, jak zwykle planuje, ale czy coś wyjdzie, zobaczymy :D 
Marzy mi się Sedona i Wielki Kanion i Park Narodowy Yellowsone, ale przypuszczam, że będę musiała wybrać jedno z tych miejsc, bo chcemy polecieć z Jaredem też do Polski, żeby w końcu poznał teściów i moją rodzinę, no i chcę mu też pokazać, co Polska ma do zaoferowania. 

Jeśli tu jeszcze ktoś zagląda, napiszcie, gdzie Wy się wybieracie na wakacje ;)
Pa!


piątek, 23 grudnia 2022

Update - grudzień 2022

Hej!
Przychodzę z kolejnym podsumowaniem tego, co się u mnie ostatnio działo. 
W tym tygodniu miałam już egzaminy. Z dwóch przedmiotów mam już wyniki, z ostatniego, który miałam w czwartek jeszcze czekam, ale myślę, że będzie dobrze. W tym semestrze miałam 3 przedmioty z czego jeden online.
1. Advanced Criminal Justice Theory and Practice
2. Hate Crimes (online)
3. Media Psychology.

W kolejnym semestrze również biorę 3 przedmioty i będzie to mój ostatni semestr. Od sierpnia pora na magisterkę. Aplikowałam tylko na jeden kierunek: M.S. Criminology and Criminal Justice na California State University Long Beach, bo tylko on spełnia moje oczekiwania i ma kursy, które będą mi pomocne w przyszłej pracy, jaką chciałabym wykonywać, czyli analityk kryminalny. Trzymajcie kciuki! Uniwersytet już znam oraz kilku nauczycieli, bo robiłam tam certyfikat z analizy, więc miło byłoby tam wrócić. 

Edit. 
Post miałam wrzucić w weekend, ale zapomniałam, więc dopiero dziś go odkopuje i uzupełniam. Przedmioty zdane na A-,A, A-! Cudownie :)   

Już prawie Święta, jak ten rok szybko zleciał. Ja spędzę je na spokojnie, tu to tylko jeden dzień 25. W sobotę zjem z mężem taką naszą ala Wigilię. Będą pierogi, barszcz i ryba plus coś amerykańskiego, żeby połączyć obie kultury, a w niedzielę zabierzemy babcię Jareda do nas i spędzimy ten dzień z nią.

Na koniec wszystkim, którzy tu jeszcze zaglądają życzę spokoju, pomyślności, dużo zdrowia i spełnienia marzeń! Trzymajcie się ciepło! :*

środa, 3 sierpnia 2022

Update - sierpień 2022

Niektóre rzeczy się kończą, niektóre zaczynają. Niedługo kończę staż i zaczynam kolejny semestr studiów. Trochę się pozmieniało, bo zdecydowałam się jednak skończyć studia w trybie normalnym, a nie semestr wcześniej. Da mi to więcej czasu i nie będę tak zawalona nauką, dzięki czemu będę mogła uzyskać też wyższą średnią. Kolejna zmiana, to kontynuowanie nauki na poziomie Master's degree też w normalnym trybie. Doszłam do wniosku, że na pracę przyjdzie jeszcze czas, a z lepszym wykształceniem będzie łatwiej znaleźć pracę.

Uprzedzam, że te zmiany nie są skutkiem odbywanego stażu, bo pracuje mi się bardzo dobrze. Ludzie są mili, atmosfera w pracy przyjemna, a praca sama w sobie bardzo ciekawa. Naprawdę dużo nauczyłam się przez te 2 miesiące i sądzę, że chciałabym w przyszłości kontynuować zawód analityka kryminalnego. 

niedziela, 22 maja 2022

Koniec II semestru na Cal State LA

Semestr zakończony, egzaminy zdane, wiec pora na podsumowanie. W tym semestrze miałam 5 przedmiotów:
  • General Chemistry 
  • Introduction to the Discipline of Criminal Justice
  • Victimology in Child Abuse and Family Violence
  • Forensic Mental Health
  • Interpretation of Evidence in the Courtroom
Chemię miałam podzieloną na wykłady i lab. Bałam się tego przedmiotu, ale wykładowca był fajny i dobrze tłumaczył, więc wyszło całkiem dobrze, bo na koniec dostałam A-. Moja średnia w tym semestrze wyniosła 3.91 (na 4.0 - tu inaczej liczy się ją niż w Polsce). 

Dzięki temu, że przez 2 semestry brałam przedmioty, które miały więcej niż 3 kredyty, to będę mogła skończyć college już w następnym semestrze. Muszę tylko wziąć kursy za 18 kredytów. Będę miała trochę więcej nauki, ale certyfikat kończę robić w czerwcu, więc nie będzie problemu. Mogłabym rozłożyć to na 2 semestry, ale z drugiej strony chcę mieć to już z głowy i skończyć licencjat, żebym mogła myśleć o tym, co dalej. A myślę o tym, żeby załapać się gdzieś do pracy i w międzyczasie robić magistra, biorąc 2-3 przedmioty na semestr. 

Mam teraz kilka dni wakacji. Pochilluje nad basenem, Jared nie dostał wolnego, więc nigdzie dalej się nie wybieramy. Na weekend tylko wyskoczymy do Santa Clarita. 

Do końca czerwca mam jeszcze zajęcia z kursu, a już 1 czerwca zaczynam staż. Ekscytuję się tym mega. Cieszę się, że będzie to w Santa Monica, bo dobrze znam tę okolicę, a posterunek, na którym będę pracowała mijałam codziennie, jeżdżąc przez kilka miesięcy na kampus mojego college.

niedziela, 10 kwietnia 2022

Powrót?

Coś mnie podkusiło, żeby tu zajrzeć i zrobić jakiś mały update :)
Od października sporo się działo. W grudniu koniec semestru, w styczniu początek kolejnego. Jeśli się zepnę, to uda mi się skończyć studia już w grudniu, czyli zostanie mi jeszcze oprócz obecnego jeden semestr - yupi!
Dostałam też Zieloną Kartę i będę mogła aplikować na stypendium rządowe w końcu. Dzięki temu mogłam też starać się o staż na lato, ale o tym za chwilę.

Zmieniła się też ścieżka mojej kariery. Do tej pory byłam prawie pewna, że będzie to CSI i praca w terenie przy zbieraniu dowodów, ale jeden z moich wykładowców bardzo zaciekawił mnie analizą - crime and intelligence analysis. Tak mnie to zaciekawiło, że zapisałam się na dodatkowy kurs/certyfikat i od lutego zaczęłam naukę właśnie w tym kierunku. I tu wracamy do stażu, bo bardzo chciałam odbyć go właśnie w tym kierunku. Jednak w większości departamentów policji w LA wszystkie staże były już obsadzone, więc zaczęłam szukać poza, pomógł mi też Jared - dobrze mieć męża w policji, który zna ludzi :D Znalazło się jedno miejsce, bo ktoś zrezygnował w departamencie policji w Santa Monica. Yay! Bardzo mnie to cieszy i choć wakacje z tego powodu będą pracowite, to zwiększy to moją szansę na pracę po ukończeniu studiów. Ostatni egzamin mam 20 maja, więc teoretycznie będę miała 11 dni wakacji, bo zaczynam staż 1 czerwca. W tym okresie mieli przylecieć moi rodzice, ale plany się pokrzyżowały i muszą się zająć rodzicami mojego ojczyma. Smutno mi z tego powodu, ale rozumiem, bo oni nie mają innych dzieci.

Z większych wydarzeń, to skończyłam 21 lat i w końcu legalnie mogę kupić i napić się alkoholu w USA XD Na spring break byliśmy z Jaredem na Kostaryce i przez tydzień wylegiwaliśmy się na plaży i w dżungli :D

I to chyba na tyle. Zapraszam na mój instagram, tam jestem najczęściej - alex_poliwka

niedziela, 24 października 2021

It's time to end something

Witajcie!
Nadszedł chyba ten czas, żeby podziękować wszystkim tym, którzy towarzyszyli mi w przygodzie z blogowaniem. To były bardzo dobre 4 lata, wiele się wydarzyło, wiele się zmieniło i jeszcze więcej się nauczyłam. 
Ostatnio jednak nie mam już tyle czasu, ale też i mniej chętnie tutaj zaglądam. Bloga oczywiście zostawię, dla innych exchange studentów, studentów i dla kogokolwiek, kto kiedyś na niego zajrzy. Może za jakiś czas sama do niego wrócę i powspominam :D

Dziękuję za to, że tu zaglądaliście i za to, że mogłam poznać kilka bardzo ciekawych osób. Nadal będę na instagramie, gdzie możecie mnie znaleźć pod nazwą:

alex_poliwka

Trzymajcie się kochani, pa!


sobota, 21 sierpnia 2021

Cal State LA - I semestr

Cal State LA - I semestr


23 lipca zaczynam semestr jesienny 2021, więc pora na post z tym związany. 
Byłam już na campusie załatwić sprawy i moje pierwsze wrażenia, są pozytywne. Jest trochę inny niż SMC, jest większy, choć liczba studentów jest podobna, ale tu jest więcej miejsca, bo SMC był bardzo ściśnięty, budynki były obok siebie, a tu jest dużo miejsca, więc trzeba się nachodzić, żeby znaleźć budynek, w którym będą klasy XD

Plan:

1. Physiology and Psychology of Violence and Aggression
2. Police and Society
3. Multiculturalism and the Criminal Justice Systeme
4. Deviant Behavior
5. Gangs

Przez te kolejne 2 lata będę miała więcej przedmiotów, które są związanie z moim kierunkiem i w końcu będę się uczyć dokładnie tego, czego chcę. Wybór kursów jest ogromny, na pewno nie uda mi się wziąć wszystkich, bo jest ich tak dużo. W college miałam tylko 7 albo 8, a reszta była dobrana na zaliczenie, z tych jakie musiałam wziąć. 

W poniedziałek wielki dzień! Trzymajcie kciuki :D

piątek, 13 sierpnia 2021

There's nothing you can't do, Now you're in New York!

There's nothing you can't do, Now you're in New York!
Wakacje, zaległa podróż poślubna, zwał, jak zwał, ale najważniejsze, że to była jedna z najlepszych podróży w moim życiu. 
Polecieliśmy do NY z zamiarem wypoczynku, zwiedzania na totalnym spontanie i luzie. Nie planowaliśmy nic, po prostu każdego dnia rano planowaliśmy, gdzie się wybierzemy i to był strzał w 10. Okazało się, że w wielkim mieście jednak da się odpocząć, a że ja uwielbiam życie w mieście, to bardzo mi się podobało. Do tego pogoda dopisała i przez cały pobyt było pięknie.  

- ze względu na to, że jest dużo zdjęć, to będą mniejsze, wystarczy na nie kliknąć, żeby się powiększyły ;)

Widok z hotelowego basenu


Ten widok robi wrażenie


Zatrzymaliśmy się w hotelu Mandarin Oriental, który był mega luxsusowy i można było z niego podziwiać przepiękny widok. 




No i reszta miejsc, jakie odwiedziliśmy, ale nie wszystkie. Byliśmy też u kolegi Jareda, który mieszka na obrzeżach NY i na Brooklynie.















U mnie już koniec wakacyjnych wypadów, no prawie. Jadę jeszcze jutro do Santa Clarita pożegnać się z host siostrą, bo wyjeżdża już do swojego college, a ja zaczynam swoje studia już za 10 dni!
Wam kochani życzę udanych wakacji i pięknych podróży :)

niedziela, 11 lipca 2021

Wakacje

Wakacje
Jak cudownie mieć w końcu wakacje. Wyspać się, nic nie robić, albo robić, co się chce i odpoczywać nad basenem. Ah to życie w Kalifornii XD Żeby nie było tak różowo, to jest też duży dom, który sam się nie posprząta i rzeczy, które same się nie załatwią, wiecie, jak to jest - życie. 

Na razie wakacje spędzam tylko lokalnie, co też jest ok, bo jest tu tyle miejsc, w które można się wybrać, że czasami nie wiem co wybrać. LA leży w tak atrakcyjnym miejscu, że jednego dnia mogę wybrać się na plażę, kolejnego dnia na wycieczkę w góry, a następnego na imprezę do klubu, więc nie nudzę się w ogóle. Ale szykuje się większy wyjazd. Zaległy prezent ślubny, który dostaliśmy od babci Jareda. Postanowiliśmy, że polecimy do Nowego Jorku, bo ja jeszcze nie byłam, a Jared był raz na ostatnim roku High School, więc dawno, a do tego mieszka tam przyjaciel Jareda też glina, wiec odwiedzimy i jego.


Santa Monica

Z ostatnich dni w college

Z ostatniego dnia w college, będę tęsknić

plażowo

LA z gór

ulubiony fastfood

a po hamburgerze detoks XD

<3 love!


poniedziałek, 14 czerwca 2021

Skończyłam community college!

To już prawie oficjalne. We wtorek, środę i czwartek zdałam ostatnie egzaminy i zakończyłam community college ze średnią 3,87 (najwyżej to 4,0), więc jest to bardzo dobry wynik, za który otrzymam wyróżnienie High Honors. Jeszcze tylko rozdanie dyplomów, które w tym roku będzie drive-trough, jak w Mcdonalds XD i koniec. O tym więcej w kolejnym poście.

Z jednej strony się cieszę, bo zacznie się kolejny nowy etap, pójdę na inną uczelnię i będę miała dużo ciekawsze przedmioty. No i też w końcu od sierpnia będą klasy stacjonarne, a nie online, czego mam serdecznie dosyć, bo przez to przepadło mi sporo zajęć laboratoryjnych oraz w ostatnim semestrze musiałam zmienić 2 przedmioty, których nie dało się uczyć online, bo były praktyczne.

Z drugiej strony, jest mi szkoda, bo lubię swoją szkołę, uwielbiam kampus i poznałam tam kilka fajnych osób i nauczycieli. Naprawdę będzie mi tego wszystkiego brakowało. 

Szybko i krótko, bo już późno i jestem u hostów w Santa Clarita. Jared ma szkolenie i wyjechał, to ja postanowiłam wyrwać się z miasta i odwiedzić rodzinkę i znajomych.

Pa!

poniedziałek, 10 maja 2021

Transfer z community college na uniwersytet

Transfer z community college na uniwersytet

Odzywam się dziś, bo nie lubię tak długo nie pisać, ale, jak już wspominałam ten ostatni semestr jest ciężki, więc wolne chwile od nauki wykorzystuję bardziej na aktywne spędzenie czasu z mężem i znajomymi, niż na siedzenie w domu przed laptopem. Szczerze? Mam już dość zajęć online. Na szczęście wszystko zmierza ku lepszemu, Kalifornia zaczęła już się otwierać, dzieciaki i młodzież wrócili do szkół, tylko college nadal online, ale żyje się już znacznie łatwiej, można wyjść już w wiele miejsc i cieszyć się swobodą. 

Wracając do tematu dzisiejszego posta, czyli mojego transferu z cc (community college) na uniwersytet, dziś zdradzę, gdzie się dostałam. Po dwuletnim cc, otrzymuje się associate degree, który jest niewiele warty, jeśli chce się dostać dobrą pracę, dlatego transferuje się na uniwersytet, żeby po kolejnych dwóch latach otrzymać bachelor's degree, czyli licencjat. Z drugiej strony jest to też tańsza opcja, bo 2 lata w cc kosztują dużo mniej niż na czteroletnim uniwerku, dlatego spora część ludzi wybiera taką opcję. 

Kiedy zaczynałam swoją naukę i nie byłam jeszcze w związku, to miałam dużo dłuższą listę uczelni do wyboru na mój transfer. Z biegiem czasu, trochę się pozmieniało, jak wiecie. Zadomowiłam się w LA, mam męża i tu mamy dom, więc koniec końców mój wybór ograniczyłam do mojego miasta i okolic. Ale nie myślcie, że coś straciłam przez to, nie, tu na miejscu są jedne z najlepszych kierunków, które mnie interesowały w Kalifornii, a nawet w Stanach, więc naprawdę nie mam czego żałować. 

Aplikowałam na 2 uniwerki, na ten sam kierunek criminal justice i na oba się dostałam. Obie uczelnie wchodzą w skład 23 kampusów California State University, a są to CSU Long Beach i CSU Los Angeles. Jednak bardziej zależało mi na SCU LA, z kilku prostych powodów. Po pierwsze posiadał więcej stypendiów dla international students, na które mogłam zaaplikować, po drugie jest o wiele bliżej niż SCU LB, więc nie musiałabym stać tyle w korkach XD i po trzecie jest trochę bardziej prestiżowy, ze względu na to, że na kampusie znajduje się Hertzberg-Davis Forensic Science Center, czyli laboratorium kryminalistyczne, w którym uczą jedni z najlepszych nauczycieli w Kalifornii i nawet w kraju, ale to centrum jest również laboratorium, w którym pracuje się nad prawdziwymi sprawami LAPD (Departament Policji LA) i dlatego pracują tam najlepsi specjaliści. 

I na szczęście stało się tak, że moje marzenie się spełniło i to z CSU LA dostałam najlepsze dofinansowanie i wybrałam właśnie tę szkołę :D Long Beach zaoferowało mi tylko 3tys. $, a czesne za rok to około 18tys. więc no bez szans. Za to od SCU LA otrzymałam w sumie 14tys.$ z dwóch różnych stypendiów. Jedno takie dla każdego studenta z zagranicy, a drugie dla studiujących kierunki związane z kryminalistyką i prawem. Każde z tych stypendiów, było przyznawane tylko dla kilku osób, więc trzeba było wykazać się pisząc esej i wykazując swoje umiejętności, dlatego jestem z siebie prze dumna, że mi się udało <3 Na duchu też lżej, kiedy wie się już, że do zapłaty będzie tylko 4tys.

Tym pozytywnym akcentem kończę na dziś. Trzymajcie się kochani!





sobota, 10 kwietnia 2021

Kwietniowy update

Kwietniowy update

Hej!

Witam po długiej przerwie. Jak to zwykle bywa z długimi przerwami, są one spowodowane brakiem czasu. I tak właśnie jest. Myślałam że mniej przedmiotów będzie oznaczało, że będę miała więcej czasu, ale się myliłam. Bo choć są one bardzo ciekawe, to są również bardzo czasochłonne i mają mega dużo materiału. Dlatego z wielką ulgą wczoraj zaczęłam moją wiosenną przerwę, która potrawa cały tydzień. W końcu będę mogła odpocząć! Dziś wybieram się do mojej host rodziny do Santa Clarita, bo nie byłam u nich, odkąd zaczął mi się semestr, a w niedziele na 3 dni przenosimy się z Jaredem nad ocean. Wynajęliśmy domek niedaleko Malibu i to będzie taki nasz mały wypad poślubny XD Planowaliśmy to od jakiegoś czasu, ale ciężko było Jaredowi wziąć kilka dni wolnego. Cóż 3 dni będą musiały wystarczyć. Zanudzę wszystkich, którzy mnie obserwują na insta (alex_poliwka), widokami z plaży przez te 3 dni :D

Z innych spraw, to zaszczepiłam się! Już dwoma dawkami, tutaj to bardzo szybko idzie. Statystyki z 8 kwietnia mówią, że podwójną dawkę przyjęło już ponad 66 mln ludzi (20,2%), a pojedynczą ponad 112 mln. Czułam się dobrze, trochę bolała mnie ręka. Jared czuł się gorzej, przez jeden dzień miał gorączkę i go trochę rozłożyło, ale później było ok. 

W marcu udało mi się też złożyć w końcu wszystkie papiery na zieloną kartę (tzn wysłać, bo wysyła się je do Chicago), a jest ich bardzo dużo. Do tego duże opłaty, około 2000$. Miałam też wizytę pod koniec marca, gdzie pobrano moje odciski palców. I teraz trzeba czekać, najpierw na rozmowę w Urzędzie Imigracyjnym, która to ma największy wpływ na to, czy zostanie przyznana wiza, bo to na niej trzeba udowodnić, prawdziwość związku. W Californi takie oczekiwanie może potrwać nawet około 10 miesięcy, a niektórzy czekają nawet ponad rok. Mam nadzieję, że u mnie będzie, jak najkrócej. 





Copyright © 2016 Olka w USA , Blogger