wtorek, 22 grudnia 2020

III semestr - krótkie podsumowanie

Nareszcie koniec! To był ciężki semestr, ale moja praca włożona w naukę zaowocowała najlepszą średnią, jak dotąd, a mianowicie 3.9, czyli udało mi się uzyskać same A i jedno A-. Jestem z siebie taka dumna, że szok. Teraz nareszcie mogę odpocząć i zająć się przygotowaniami do świąt. 

Wczoraj byłam w rosyjskim sklepie. Zrobiłam sobie listę kilku w najbliższej odległości i znalazło się parę w odległości kilku kilometrów, ale w pierwszym znalazłam wszystko, co chciałam i nawet więcej. Kupiłam kapustę kiszoną na pierogi i koreczki śledziowe, 3 bochenki pysznego chleba, jeden jemy, a dwa zamroziłam, kupiłam też mrożone uszka, żeby spróbować i twaróg i trochę wędliny i kabanosy i ogórki kiszone :D Można tam było też kupić gotowe potrawy, więc wzięłam gołąbki i były całkiem smaczne. Na pewno jeszcze tam wrócę, choćby po chleb. 

Dostałam też paczkę od mamy, w której było kilka rzeczy, których nie musiałam kupować. Nie chciałam żadnych prezentów, ale poprosiłam o słodycze i kilka innych rzeczy w większości kulinarnych. Więc w paczce przyszły czekolady Wedla, czyli moje ulubione i ptasie mleczko, i krówki, i śliwki w czekoladzie, i pierniczki, które mama sama upiekła. Dostałam też suszone grzyby do pierogów i 3 pudełka mojego ulubionego barszczu Winiary i moje ukochane herbaty z Irving. Mama dołożyła też opłatek. Powiem Wam, że dawno tak się nie cieszyłam otwierając paczkę :D 

Kupiliście już prezenty? Ja już prawie, czekam na ostatnie dwie paczki, które mają przyjść dziś. Dla babci Jareda mam super milusi koc i zestaw porcelanowy filiżanek i czajniczka i do tego zestaw herbat. Dla Jareda kupiłam okulary przeciwsłoneczne, bo ostatnio szukał, spersonalizowany kubek, bransoletę i rękawiczki do pracy, takie specjalne, które ciężko jest przebić lub przeciąć. Dla reszty bliskich zrobiłam symboliczne prezenty, ale dla każdego to, co lubi :)

U mnie święta na spokojnie. Żadnego mega sprzątania, ot tylko normalne cotygodniowe. Babci tym razem nie możemy zabrać, bo wirus, możemy za to wpaść w odwiedziny, co zrobimy jutro. Mamy umówioną wizytę, jest wyznaczony pokój w którym można się spotkać, ale musimy najpierw jechać i zrobić test, bo bez tego nas nie wpuszczą. Poranek pewnie około 9:00-10:00 spędzę z rodziną na skypie będę z nimi wirtualnie podczas Wigilii, a wieczorem z Jaredem zjemy kolację, ala naszą Wigilijkę. Będzie barszcz, uszka, pierogi i śledzik + inne rzeczy, bo nie wiem, czy Jaredowi posmakuje nasze jedzenie. Jadł kiedyś ruskie pierogi i mu smakowały, teraz zobaczymy, jak będzie :D Jako, że Amerykanie święta obchodzą tylko przez jeden dzień, to w piątek jedziemy do mojej host rodziny na lunch świąteczny, ale też nie na długo, bo Jared ma nocną zmianę. 

Na koniec chciałabym złożyć Wam jeszcze życzenia i podziękować za to, że tutaj zaglądacie i jesteście ze mną.

Kochani z okazji Świąt Bożego Narodzenia życzę Wam spokoju, radości, nadziei oraz pomyślności. Bądźcie zdrowi i szczęśliwi! I żeby Wam się układało w życiu i spełniły marzenia! Buziaki! 
Olka :*

Nasza okolica już gotowa na święta :D




Tu trochę ktoś przekombinował...



Ciasto z małego spotkania świątecznego z partnerem Jareda z pracy i jego żoną

Zestaw małego kawosza podczas egzaminów XD

*ujowa pani domu miała tylko jedną foremkę, która była dołączona do zestawu posypek, więc pierniczki w tym roku to same choinki XD

A to moja domowa choinka

Pierogi robiłam wczoraj wieczorem. Po jutrze dowiemy się, co z tego wyszło XD

W LA też czasem widać gwiazdy

Od partnera Jareda dostaliśmy naszą pierwszą wspólną bombkę ❤️

24 komentarze:

  1. Gratuluję, zawsze byłaś mondra XD
    Super te zdjęcia!
    Wesołych Świąt! No i czekam na Ciebie i przywieź ze sobą narzeczonego :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluje świetnych ocen! Oj nie dziwie się, że paczka sprawiła Ci radość :D Ptasie mleczko za granica smakuje najlepiej :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz racje, za granicą zaczyna się doceniać smak dobrego chleba i kiełbasy :D

      Usuń
  3. Gratuluję dobrej średniej :D Fajnie, że Twoja mama zrobiła Ci taką paczkę :D Pięknie udekorowany dom *.* Życzę zdrowych, wesołych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Super średnia, gratuluję! W NY mamy kilka sklepów, gdzie można kupić dobre polskie jedzonko :D Wesołych Świąt!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, ja do tej pory nie bywałam, chociaż czasami widziałam przejazdem jakieś sklepy, ale teraz na pewno będę zaglądać po chleb.

      Usuń
  5. Twoja mama się postarała, superancka paczuszka! <3
    A dekoracja domów to istna petarda.
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluję tak dobrych ocen;)
    A paczki z Polski z jedzeniem zawsze najlepsze 😁

    OdpowiedzUsuń
  7. Ozdoby amerykańskich domów zawsze mnie zachwycają<3 Uwielbiam światełka :)
    W Stanach ciężko o takie "normalne" jedzenie, dobry chleb.. nie dziwie się, że jak trafisz na coś lepszego to bierzesz dwa i mrozisz :D No i paczka od mamy też super :)
    obserwuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od początku mojego pobytu byłam zachwycona okresem świątecznym, bo tutaj to cały miesiąc.
      Dzięki :D

      Usuń
  8. gratulacje ;) ale super ozdoby, kocham ten klimat.

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajnie, że udało Ci się kupić produkty podobne do polskiego jedzenia i potraw serwowanych na polskich wigiliach. Piękne dekoracje i śliczna choinka 😘

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwsze święta, więc musiałam pokazać narzeczonemu trochę naszej tradycji :)

      Usuń
  10. Ale piękne ozdoby! Jejku jak dziwnie patrzy się na święta z palmami w tle :) Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To już moje trzecie tu, więc już się przyzwyczaiłam, ale chciało by się pojechać na takie nasze tradycyjne.
      Dziękuję i Tobie również udanego Roku!

      Usuń
  11. Gratuluję śedniej - sama zapracowałaś :-)
    Nie dziwię się,że ta paczka tak Cię ucieszyła. Dobrze,że istnieje Skype bo dzięki niemu ja też mogłam połaczyć się z częścią mojej rodziny w UK. Nie moglismy do siebie przyleciec to chociaż taka namiastka.
    Super tez ,że udało Ci się zdobyć trochę polskiej żywności na miejscu :-)

    Wszystkiego dobrego w 2021 roku Kochana xx
    Karolina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :* Ten rok był nienormalny i w wielu rodzinach był na skypie.
      Buziaki :D

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz :*

Copyright © 2016 Olka w USA , Blogger