sobota, 14 marca 2020

Marcowy update

Jestem, żyję, mam się dobrze!
Tyle, że mam dużo więcej pracy niż w pierwszym semestrze. Skupiam się na nauce i jak najlepszych ocenach, żeby móc starać się o dobre stypendium. Od wczoraj mamy anulowane zajęcia i wszyscy przygotowują się na to, że wszystkie będą online. Coronavirus ssie. Zrobiliśmy z Gabem małe zapasy, nie takie na 3 wojnę światową, ale zaopatrzyliśmy się tak, żeby nie musieć często wychodzić, najwyżej po mleko i chleb do sklepu za rogiem. Pogoda też się zepsuła, więc siedzenie w domu jak najbardziej mi nie przeszkadza, a było już tak ślicznie. Słoneczko i temperatura około 20-23st, no cudo, a od dwóch dni 12-14st i deszcz :/ Może za jakiś czas będę miała więcej informacji, a na dziś to tyle. Na dole oczywiście jeszcze porcja zdjęć :)









Zdjęcie z przeprowadzki, z mojego pustego pokoju

Malibu, gdzie 2 tygodnie temu spędziłam weekend u znajomych Gabea




P.S. Po prawej w pasku bocznym, wrzuciłam odnośnik do galerii na flogu, gdzie postaram się wrzucać zdjęcia na co dzień :)

9 komentarzy:

  1. Trafiłam tu przez przypadek, ale oczywiście zostaje na dłużej. Moim marzeniem są Stany - chciałabym je zwiedzić wszystkie ♥ (no prawie :D)

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzymaj się tam! Mam nadzieję, że wszystko minie szybko i będzie dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja w piątek musiałam zabrać z pracy komputer do domu i od jutra pracuje z domu. Tez mam małe zapasy wiec w przyszłym tugodniu jedynie raz po chleb do sklepu skocze a tak to siedze w domu ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. Zazdroszcze widokow, mam nadxieje ze tez kiedyś zwiedze Stany 😔
    Trzymaj sie cieplutko i badz ostrożna, buziaki 😘

    OdpowiedzUsuń
  5. zdjcia super, ja od dzisiaj z drobnymi dniowymi wyjtkami juz siedze na home office- w STanach liczba zarazonych też szybko rośnie zatem jestem pewna ,ze bed Was edukować online dla bezpieczenstwa

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie ma Co ryzykować :) ja robię max raz w tygodniu duże zakupy żeby wychodzić z domu jak najmniej. Widoki jak zawsze piękne :) musimy się trzymać podczas tego zwariowanego okresu

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :*

Copyright © 2016 Olka w USA , Blogger