wtorek, 19 listopada 2019

Saugus Strong

W niedzielę po południu razem z Noelią, Ivy i Calebem pojechaliśmy do Santa Clarita. W planach mieliśmy odwiedzić moją byłą host rodzinę, a później razem z nimi pojechać do Central Park na czuwanie. Niektórzy zapytają, po co? Poniekąd z ciekawości, ale również po to, aby wesprzeć choćby swoją obecnością rodziny, znajomych i mieszkańców. Choć mieszkałam tam tylko nieco ponad 10 miesięcy, to przywiązałam się do tego miasta i ludzi mieszkających tam i w takicej chwili również chciałam być z nimi. Z resztą znajomych, z którymi pojechałam nie trzeba było długo namawiać.

Czuwanie zaczęło się o 7:00 wieczorem i było pod hasłem "Saugus Strong". Zaskoczyło mnie to, że przyszło tak wiele ludzi, ponad 10 tys. Większość była ubrana na biało-niebiesko, czyli w barwy szkoły. Każdy też dostał light stick niebieski i biały, więc cały park wypełniony był małymi światełkami. Najpierw wystąpił zespół, który towarzyszył podczas całego czuwania. zaśpiewali kilka piosenek takich trochę religijnych. Później przemawiała kobieta - mayor, więc to chyba burmistrz. Następnie poproszono wszystkich, którzy siedzieli o wstanie i powiedzenie Pledge of Allegiance, czyli przysięgę wierności oraz zaśpiewanie Hymnu. Bardzo poruszyła mnie kobieta, która od początku była na scenie i tłumaczyła na język  migowy, bardzo emocjonalnie tłumaczyła słowa Hymnu, było w tym cos pięknego. Następnie były przemówienia dyrektora szkoły, któremu łamał się głos, znajomych i rodzin zabitych nastolatków i przedstawiciela uczniów Saugus HS. Zaśpiewał też chór z Santa Clarita, a następnie przedstawiciele różnych wyznań powiedzieli cos od siebie. Później poproszono na scenę tzw. first responders, czyli służby, które przybyły na miejsce jako pierwsze - policja, szeryf, fbi, straż pożarna, medycy, którym podziękowano. Na koniec uczciliśmy jeszcze poszkodowanych chwilą ciszy i podniesieniem naszych światełek do góry. Czuwanie trwało trochę ponad 2 godziny, więc zanim wróciliśmy do domu było już po północy.

Bycie tam, wśród tych ludzi dało mi poczucie, że na tym świecie nadal jest więcej dobrych ludzi, niż tych złych. W takich sytuacjach, trzeba pokazać, że jest się jednym z tych, którzy mówią stop przemocy, jakiejkolwiek, oraz to, że razem możemy zdziałać więcej.


Baner z podpisami, a na nim loga wszystkich high school z hart district


Policyjne psy K9 szkolone, do wykrywania materiałów wybuchowych i narkotyków


Na wzgórzu przy szkole jest napis Saugus HS, teraz podświetlono literę S, a w środku, czego nie widać jest czerwone serce 

9 komentarzy:

  1. Dobrze, kiedy ludzie umieją podnieść się po czymś takim, zjednoczyć się i razem stawić czoła takiej tragedii. Sama pewnie płakałabym, jak bóbr będąc tam.
    Lubię Twój blog, bo piszesz nie tylko o dobrych stronach, ale też właśnie o rzeczach, jakie dzieją się wokół Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też płakałam, nie dało się nie płakać, kiedy np. brat mówił o swojej zabitej siostrze. Wszyscy na około płakali.
      Dzięki. Staram się właśnie przedstawiać różne strony życia tutaj, bo przecież i tu nie jest nie wiadomo, jak super.

      Usuń
  2. Fajnie, że ludzie potrafia sie tak jednoczyć, żeby nieść dobro, Ale piekne psy <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś dobrego wynika ze złego, to dobrze. Psy były naprawdę cudne i takie grzeczne i dostojne.

      Usuń
  3. cudowne jest to, że ludzie potrafią się zjdnoczyć. Przepiękne zdjęcia :)
    Zapraszam do siebie kochana na bloga a takze na mój kanal na yt :)
    stay-possitive.blogspot.com
    https://www.youtube.com/channel/UCuIH9j67mIcs1MNwx1OzCsg?view_as=subscriber

    OdpowiedzUsuń
  4. I oby tych dobrych ludzi było jeszcze i jeszcze więcej ;)
    Mój blog♥

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo smutna wiadomość, która odbiła sie echem chyba w całych Stanach. Straszne to jest, ale jak widać dużo jest jeszcze przyzwoitych ludzi.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dobrze, że ludzie potrafią się jednoczyć. Urocze psiaki.
    Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :*

Copyright © 2016 Olka w USA , Blogger