To już 2 miesiące, odkąd mieszkam w Santa Monica, więc postanowiłam napisać nieco więcej o mieście i tym, jak mi się tu żyje.
Mieszkam z bardzo miłą rodziną (małżeństwo Polka i Amerykanin oraz ich chrześniaczka również Polka). Choć widujemy się dość rzadko, bo każdy ma swoje zajęcia, praca, szkoła itd., to dość dobrze się dogadujemy, z czego bardzo się cieszę, bo bałam się, jak to będzie, ale jest dobrze, naprawdę dobrze :) Mieszkanie znajduje się w budynku, który podzielony jest na 4 mieszkania i każde ma 2 piętra. My akurat mieszkamy od szczytu, ale na szczęście nie od ulicy tylko z drugiej strony, więc jest dużo ciszej. Najbardziej podoba mi się lokalizacja, bo od plaży jest to niecałe 10 minut na piechotę, więc w każdej chwili mogę się zebrać i pójść na spacer. Tak, uwielbiam tu mieszkać :D
Tu mieszkam, tylko że z drugiej strony, bo tu akurat fota od drogi. |
Santa Monica słynie z pięknej, szerokiej i bardzo długiej plaży, licznych sklepów oraz historycznego molo - Santa Monica Pier, więc każdego dnia przybywają tu tysiące turystów, aby zobaczyć słynny znak informujący o końcu drogi 66. Dzięki turystom, ale również ludziom tu mieszkającym, miasto tętni życiem. Jedni spacerują, inni jeżdżą na rowerach lub rolkach, bawią się i uprawiają sport na otwartych siłowniach. To właśnie tutaj kręcono zdjęcia do serialu "Słoneczny Patrol", to tutaj patrząc z daleka widzisz, jakby góry wchodziły do oceanu, tutaj surferzy mają swój raj, a ja za każdym razem obserwując to wszystko zakochuję się jeszcze bardziej. I choć czasami trochę pizga wiatrem od oceanu, to klimat tego miejsca jest świetny. Wysokie fale, w miarę ciepła woda (na moczenie nóg wystarczy), skejci, biegacze, street workout'owcy, rodziny z dziećmi, chill na plaży i palmy. To wszystko składa się na oryginalny klimat Santa Monica.
Santa Monica różni się pod wieloma względami od LA. LA to miasto jazdy samochodem i korków. I choć tutaj też jeżdżą samochody i zdarzają się korki, to jednak Santa Monica jest spokojniejsza i jest oazą ruchu pieszego. Ma też super program wypożyczania rowerów miejskich i hulajnóg. Praktycznie na każdym rogu można je znaleźć.
Sport jest nieodłączną częścią Santa Monica. Gdzie nie pójdziesz, to zawsze znajdziesz w pobliżu jakąś siłownię. Do tego plaża oraz miejsca na niej, gdzie można ćwiczyć, sprzyjają uprawianiu sportów. Tutaj rzadko zobaczysz osobę z nadwagą, tutaj ludzie zorientowani są na treningi, wszędzie tam, gdzie jest trochę zielonej trawki widać ludzi ćwiczących yogę lub coś innego. Widać, że ludzie tutaj są bardzo ambitni i dbają o swój rozwój. Przeczytałam też gdzieś, że Santa Monica jest miastem o najwyższym odsetku osób z dyplomami i doktoratami.
No i na koniec ta mniej przyjemna strona miasta. Można je podzielić na 2 części. Od Pico w stronę Pacific Palisades jest ta ciekawsza, bardziej bezpieczna i ładniejsza okolica, tam też znajdują się wille gwiad. Słyszałam, że gdzieś tam mają swoje domy Beckhamowie, Tom Cruise, Sandra Bullock i wielu innych aktorów, piosenkarzy itp. A im bliżej Venice, tym okolica staje się mniej ciekawsza. Tam zdarza się więcej włamań, kradzieży czy napadów. Ja mieszkam w połowie tej lepszej części, więc w mojej okolicy za wiele się nie dzieje, ale mój college już jest za Pico, więc to już ta gorsza dzielnica. Sprawdzając tę kwestię w necie, znalazłam informację, że jest to okolica 2-óch gangów: Santa Monica 13 (latynoska grupa) i Graveyard Gangster Crips (afro amrykańska grupa). Po prostu trzeba wiedzieć gdzie chodzić, a gdzie się nie zapuszczać, ale nie myślcie też, że za każdym rogiem coś czyha, bo tak nie jest. Ludzie tutaj żyją, mieszkają i dają radę.
Podsumowując, jest świetnie. Pogoda jest super, prawie połowa października, a tu nadal po 20 kilka stopni codziennie. Choć szkoła, nauka, projekty i eseje zajmują mi dużo czasu, to znajduję też czas na to, aby gdzieś wyjść, najczęściej są to spacery na plażę, która jeszcze mi się nie znudziła. Wiecie dla kogoś, kto całe życie mieszkał w małej miejscowości na styku Warmii i Mazur, gdzie było niewiele atrakcji, to taka zamiana jest, jak inne życie. Chyba nadal trochę nie wierzę, że to się dzieje :D Ok, teraz jeszcze kilka zdjęć. Jeśli macie jakieś pytania, to chętnie na nie odpowiem.
Widok z molo |
Jeszcze zanim zejdzie się na plażę, to wybrzeżem wzdłuż plaży ciągnie się droga, którą można spacerować i z góry podziwiać widoki. |
Zachody słońca są tu magiczne <3 |
I zawsze jest dużo ludzi |
Jest też wiele miejsc na zakupy |
3rd Street Promenade |
to chyba najbardziej znane po Santa Monica Pier miejsce w Santa Monica
|
Nie ukrywam, że bardzo Ci zazdroszczę i podziwiam, że udało Ci się osiągnąć to, co teraz masz. Santa Monica jest piękna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :D
Jejku, ale Ci zazdroszcze! Co za widoki...
OdpowiedzUsuńFaktycznie to wygląda wszystko jak z serialu :)
Buziaki kochana i miłego spędzania tam czasu :*
Sama nadal nie mogę się napatrzyć na te widoki :D
UsuńBuziaki :*
Jejkju jak tam pięknie! Też bym chciała kiedyś zamieszkać w Stanach. Mam nadzieję, że uda się szybko ugasić pożary, bo to jakaś masakra :(
OdpowiedzUsuńW tamtym roku, kiedy tam mieszkałam, to przez kilka tygodni był pożar i całe powietrze przesiąknięte było dymem. To wszystko przez brak deszczu. W najbliższym czasie nadal nie nadają żadnego.
Usuńpięknie tam ♥
OdpowiedzUsuńDokładnie <3
UsuńBardzo ładne miejsce, masz szczęście, że możesz tam mieszkać :)
OdpowiedzUsuńPrzykro patrzeć na te pożary :(
Codziennie dziękuję losowi za to, że mogę tu być :)
UsuńNiesamowite miejsce. Mam nadzieje ze kiedyś tez uda mi sie odwiedzić te rejony :D na zdjeciu widzę moj ulubiony sklep :D Guess. Słyszałam ze w Ameryce jest dość tani. Czy to prawda ? :D
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci, aby się udało :) Wiesz co, nie mam porównania, bo w Polsce mieszkałam w małej miejscowości i nigdy nie kupowałam w nim XD ale patrząc na strony internetowe widzę, że może trochę taniej jest tutaj, ale nie ma, mega różnicy.
UsuńSmutno mi, że wyjechałaś, ale cieszę się, że trafiłaś do tak pięknego miejsca i spełniasz marzenia ;)
OdpowiedzUsuń:*:*:*
UsuńCudowne widoki! Nie przesadzę mówiąc, że zazdroszczę Ci tych widoków ale mam w planach wyjazd do USA więc może kiedyś też zobaczę to na własne oczy :)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci, aby ten wyjazd doszedł do skutku i był bardzo udany :)
UsuńAle cudownie! Zazdroszczę bycia w tak pięknym miejscu. Dobrze, że masz z kim czasem porozmawiac po polsku, bo czasami pewnie się chce tak po swojemu ;) Dobrze, że mieszkasz w tej lepszej części ;)
OdpowiedzUsuń