poniedziałek, 21 października 2019

SMC tydzień #4, #5 i #6

Wygląda na to, że minęło już 1,5 miesiąca, od kiedy jestem w college! Sama nie wiem, kiedy to zleciało. Może gdyby pogoda zmieniała się, jak w Europie, to inaczej bym to odczuwała, a tu zrobiło się nawet cieplej niż było ostatnio. Od mojego przyjazdu temperatura wahała się od 20 do 25 st C, a w ostatnich dniach mamy nawet 30. Na szczęście klimat jest dość suchy, do tego wiatr wiejący znad oceanu, więc idzie przeżyć :)

W szkole robi się coraz intensywniej, coraz więcej materiału, więc coraz więcej quizów, esejów i projektów. Z administration of justice miałam już 2 quizy - zaliczone na A i B+, z czego bardzo się cieszę, bo jest tu masa materiału, którego trzeba się nauczyć. Jeszcze więcej materiału jest na Government, ale nie jest bardzo trudny, no i uczy bardzo fajny profesor o nieprzeciętnym nazwisku Kurvink :D Pierwszy z 3 quizów, które mają być w ciągu semestru, już za mną na A- i jako jedna z 2-óch tylko osób otrzymałam A, więc jestem z siebie bardzo dumna :D Na tych zajęciach są dodatkowe punkty za obecność, więc wszyscy się pojawiają. Wręcz przeciwnie jest na General Psychology, profesor Chin nie zwraca uwagi na to, czy ktoś chodzi na zajęcia, czy nie, byleby był na quizach i wywiązywał się z projektów, esejów i zadań. Chociaż wszyscy mówią, że wykłady dają wyższą ocenę, a ucząc się tylko z książki najwyżej można dostać B. Angielski to angielski - czytanie ze zrozumieniem, dyskusja i pisanie, a matematyka to matematyka liczymy i liczymy i tak w kółko :D

Zebrało mi się trochę zdjęć, więc mam nadzieję, że będą się Wam podobać :)


Widok z jednego z budynków szkoły

Widok na wjazd na parking

Student center

Lubię tu siedzieć, bo jest wygodnie i jasno


Biblioteka

Pomału widać jesień

Campus około 8:00 rano

Takie widoki, kiedy siedzi się do późna w bibliotece ;)

Szkolny parking. Kto bogatemu zabroni XD 


Czasami jem taki lunch

a czasami taki :D

lub taki

ten podobny ;)

A tu już kilka fot codziennych





W college też jest homecoming week, ale mało hucznie obchodzony. Ja wybrałam się ze znajomymi tylko na mecz w sobotę.

5 komentarzy:

  1. Gratuluje dobrze napisanego testu! Ahh zazdroszczę tej pogody :) zdajecie sprawiają ze az chce sie tam byc :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świat daje wiele możliwości
    Korzystaj
    Piękna zielen

    OdpowiedzUsuń
  3. Matma to ZŁO xD Oddaj trochę tego słońca, bo tu coraz zimniej. Buziole!

    OdpowiedzUsuń
  4. A u nas już tak zimno! Ale nie zazdroszczę pożarów, już w tv mówią o nich. Jak tam u Ciebie?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :*

Copyright © 2016 Olka w USA , Blogger