Wakacje, zaległa podróż poślubna, zwał, jak zwał, ale najważniejsze, że to była jedna z najlepszych podróży w moim życiu.
Polecieliśmy do NY z zamiarem wypoczynku, zwiedzania na totalnym spontanie i luzie. Nie planowaliśmy nic, po prostu każdego dnia rano planowaliśmy, gdzie się wybierzemy i to był strzał w 10. Okazało się, że w wielkim mieście jednak da się odpocząć, a że ja uwielbiam życie w mieście, to bardzo mi się podobało. Do tego pogoda dopisała i przez cały pobyt było pięknie.
- ze względu na to, że jest dużo zdjęć, to będą mniejsze, wystarczy na nie kliknąć, żeby się powiększyły ;)
Widok z hotelowego basenu |
Ten widok robi wrażenie |
Zatrzymaliśmy się w hotelu Mandarin Oriental, który był mega luxsusowy i można było z niego podziwiać przepiękny widok.
No i reszta miejsc, jakie odwiedziliśmy, ale nie wszystkie. Byliśmy też u kolegi Jareda, który mieszka na obrzeżach NY i na Brooklynie.
U mnie już koniec wakacyjnych wypadów, no prawie. Jadę jeszcze jutro do Santa Clarita pożegnać się z host siostrą, bo wyjeżdża już do swojego college, a ja zaczynam swoje studia już za 10 dni!
Wam kochani życzę udanych wakacji i pięknych podróży :)
Widoki genialne!!! Mam nadzieję, że w przyszłym roku uda mi się wybrać do stanów! :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki!
UsuńU nas studia dopiero od 1 października, wakacje w Nowym Jorku to dopiero. Widoki oszałamiające
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Tak tu jest różnica, w PL wszyscy zaczynają tego samego dnia, a tu każda szkoła inaczej.
UsuńPozdro!
Rewelacja! Uwielbiam Twojego bloga, choć na chwilę mogę poczuć się tak, jakbym była w stanach!! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo mi miło :*
UsuńNowy Jork to marzenie wielu osób chcących zwiedzić USA, jednak sam Nowy Jork zasługuje na odrębną wycieczkę. Jest wyjątkowym miastem, jednym z największych na świecie. Klimatyczne uliczki, restauracje, Statua Wolności, Galerie Sztuki czy Central Park. Poznanie Nowego Jorku grozi miłością od pierwszego wejrzenia.
OdpowiedzUsuń