sobota, 10 kwietnia 2021

Kwietniowy update

Hej!

Witam po długiej przerwie. Jak to zwykle bywa z długimi przerwami, są one spowodowane brakiem czasu. I tak właśnie jest. Myślałam że mniej przedmiotów będzie oznaczało, że będę miała więcej czasu, ale się myliłam. Bo choć są one bardzo ciekawe, to są również bardzo czasochłonne i mają mega dużo materiału. Dlatego z wielką ulgą wczoraj zaczęłam moją wiosenną przerwę, która potrawa cały tydzień. W końcu będę mogła odpocząć! Dziś wybieram się do mojej host rodziny do Santa Clarita, bo nie byłam u nich, odkąd zaczął mi się semestr, a w niedziele na 3 dni przenosimy się z Jaredem nad ocean. Wynajęliśmy domek niedaleko Malibu i to będzie taki nasz mały wypad poślubny XD Planowaliśmy to od jakiegoś czasu, ale ciężko było Jaredowi wziąć kilka dni wolnego. Cóż 3 dni będą musiały wystarczyć. Zanudzę wszystkich, którzy mnie obserwują na insta (alex_poliwka), widokami z plaży przez te 3 dni :D

Z innych spraw, to zaszczepiłam się! Już dwoma dawkami, tutaj to bardzo szybko idzie. Statystyki z 8 kwietnia mówią, że podwójną dawkę przyjęło już ponad 66 mln ludzi (20,2%), a pojedynczą ponad 112 mln. Czułam się dobrze, trochę bolała mnie ręka. Jared czuł się gorzej, przez jeden dzień miał gorączkę i go trochę rozłożyło, ale później było ok. 

W marcu udało mi się też złożyć w końcu wszystkie papiery na zieloną kartę (tzn wysłać, bo wysyła się je do Chicago), a jest ich bardzo dużo. Do tego duże opłaty, około 2000$. Miałam też wizytę pod koniec marca, gdzie pobrano moje odciski palców. I teraz trzeba czekać, najpierw na rozmowę w Urzędzie Imigracyjnym, która to ma największy wpływ na to, czy zostanie przyznana wiza, bo to na niej trzeba udowodnić, prawdziwość związku. W Californi takie oczekiwanie może potrwać nawet około 10 miesięcy, a niektórzy czekają nawet ponad rok. Mam nadzieję, że u mnie będzie, jak najkrócej. 





4 komentarze:

  1. A u mnie się właśnie skończyły ferie wiosenne, więc zazdroszczę ;) Powodzenia z zieloną kartą!

    OdpowiedzUsuń
  2. jakie zazdro! też bym już chciała być zaszczepiona :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja mam będzie miała dopiero pierwszą dawkę, więc wiem, że w PL idzie znacznie wolniej, szkoda.

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz :*

Copyright © 2016 Olka w USA , Blogger