Co u mnie? Czemu rzadko się odzywam? Bo się uczę. Nie bardzo lubię taką naukę z książek, nie ma to jednak jak wykład, a chcę mieć jak najlepsze oceny, żeby móc się później starać o stypendium akademickie, kiedy już po college dostanę się na uniwerek. No i kiedy jesteśmy przy temacie uniwerku, to również rozglądam się za kontynuacją studiów, bo już na jesień będę musiała składać papiery do transferu. Swój plan na 4 semestry mam tak ułożony, żeby spełnić wymagania tutejszych uniwerków, ale szukam też w innych stanach, bo chcę zaaplikować też na kilka lepszych uczelni i może któraś uczelnia zaoferuje mi dobre stypendium. I nawet jeśli to nie będzie Kalifornia, to na 2 lata mogę się przenieść, no problem ;) W ogóle takie szukanie uczelni zajmuje długie godziny, bo jest ich tu masa i co druga oferuje kierunki z criminal justice. Myślę też nad podkierunkiem zwanym tu minor lub dodatkowym certyfikatem, który mogłabym zrobić w ramach kierunku. Skłaniam się w kierunku forensic lub criminal investigator, choć oba są ze sobą powiązane - napiszę o tym post ;)
A tak z życia, to od dwóch tygodni ćwiczę, bo brak ruchu zaczął mi doskwierać, więc teraz codziennie rano ćwiczę 40 minut, ale tak spokojnie, a 2 razy w tygodniu po południu robię sobie godzinne ćwiczenia, ale już bardziej wysiłkowe.
Byłam też na uczelni, ponieważ była akcja żywnościowa i razem z Gabem jako biedni studenci zgłosiliśmy się i otrzymaliśmy trochę jedzenia. Na zdjęciach poniżej zobaczycie, co było w takiej paczuszce.
Trzymajcie się zdrowo!
Hej! To ja Amelia z bloga https://ameliaexchangeyear.blogspot.com/. To moje drugie konto i nowy blog, ponieważ zapomniałam hasła do poprzedniego i nie mogłam się tam dostać, żeby wrócić do pisania. W Ventura mamy około 500 zarażonych. Powodzenia w szukaniu uczelni :)
OdpowiedzUsuń