W czwartek wieczorem, razem ze znajomymi wybrałam się na wrotki, ale można było też wypożyczyć rolki, co osobiście wybrałam. Później poszliśmy jeszcze coś zjeść, no i tyle.
W piątek czekała mnie niespodzianka, bo w planach była wycieczka do Disneyland, ale byłam pewna, że jedziemy rodziną, ale jednak nie. Moja hsis za moimi plecami wykombinowała, że pojedziemy razem z naszymi koleżankami, więc w 8 na 2 samochody pojechałyśmy rano do LA.
Mimo tych swoich 18 lat, które kończyłam za 2 dni XD bawiłam się jak dzieciak i to był jeden z najfajniejszych dni podczas wymiany.
Pączki <3 |
W sobotę razem z hrodzicami i hsis pojechaliśmy do Santa Monica, żeby spotkać się z Noelią i jej ciocią i wujkiem. Noelie poznałam przez bloga, jakiś czas temu się do mnie odezwała i zaczęłyśmy ze sobą pisać. Po jakimś czasie padła propozycja spotkania, więc umówiłyśmy się i spotkałyśmy. Wszyscy razem poszliśmy na obiad, a później na spacer na plażę Santa Monica, ale za długo on nie trwał bo nadciągnęła ulewa, więc poszliśmy jeszcze do kawiarni, gdzie zjedliśmy ciasto, później ruszyliśmy w drogę powrotną. Było to bardzo miłe spotkanie i cieszę się, że mogłam poznać bardzo fajne osoby :)
Santa Monica i nadciągający deszcz. |
A te babeczki dostałam w poniedziałek od kolegi <3 |
Kochana nadrabiam Twoje posty! Są ferie, więc mam czas. Nawet nie wiesz, ile mamy teraz nauki. Matura to kompletne zło. Masz szczęście, że nie musisz jej pisać. Jeszcze raz 100 lat i spełnienia marzeń! Miałaś cudowne urodziny. Tęsknię i czekam już na Ciebie, w końcu to tylko 146 dni XD
OdpowiedzUsuńPS. musiałam założyć konto, bo nie mogłam dodać komentarza. Masakra z tym bogerem.
No w końcu XD Ja to miałam we wrześniu, październiku i w listopadzie, kiedy przygotowywałam się do GED i SAT, a teraz tylko zwykła nauka :P Dziękuję :* Nie mam pojęcia co z tym bloggerem, ja też jakiś czas temu się z nim użerałam i nic z tego nie wyszło.
Usuń